Cyberbezpieczeństwo w mikrofirmie – czy naprawdę mnie to dotyczy?

Prowadzisz jednoosobową działalność, mikrofirmę albo rodzinny biznes? Masz klientów, wystawiasz faktury, korzystasz z e-maila, może z bankowości online? Super. Tylko czy Twoja firma jest gotowa na atak cyberprzestępcy?

Wielu właścicieli małych firm uważa, że temat cyberbezpieczeństwa ich nie dotyczy. “Przecież jestem za mały, żeby ktoś mnie chciał zhakować”. Niestety, w praktyce to właśnie mikrofirmy padają ofiarami najczęściej. Dlaczego? Bo są łatwym celem. Nie mają działu IT, nie inwestują w zabezpieczenia, często wszystko spoczywa na barkach jednej osoby.

Mała firma = duże dane

Nawet jeśli jesteś jednoosobową firmą, przetwarzasz wrażliwe dane. Masz dane klientów, loginy, dostępy, dokumenty, czasem też dane medyczne albo finansowe. To wszystko jest warte pieniądze.

Dla cyberprzestępcy nie liczy się wielkość firmy. Liczy się to, czy może coś zyskać. A zyskać może np.:

  • Dostęp do Twojej poczty i podszywanie się pod Ciebie

  • Dane Twoich klientów, które sprzeda lub wykorzysta

  • Wymuszenie okupu, np. przez zaszyfrowanie plików

  • Przejeęcie Twojego konta na Facebooku i wysyłka oszustw do Twoich obserwatorów

Przykład z życia: gabinet kosmetyczny

Mały salon z jednego z polskich miast. Klientka zapisała się przez Facebooka. Przyszła wiadomość z “Messenger Support” o rzekomym naruszeniu zasad. Właścicielka kliknęła, zalogowała się… i straciła dostęp do fanpage’a. Oszuści zaczęli publikować tam reklamy inwestycji, wyłudzili pieniądze od kilku klientek.

Nie chodzi tu o brak rozsądku. Chodzi o to, że każdy z nas może się pomylić. A bez zabezpieczeń błąd może kosztować bardzo dużo.

Ile kosztuje cyberatak?

Nie zawsze chodzi o straty finansowe wprost. Czasem kosztem jest:

  • utrata reputacji (klienci przestają ufać)

  • brak dostępu do kalendarza, faktur, danych

  • konieczność kupna nowego sprzętu, opieki prawnej

  • kontakt z UODO (jeśli wyciekną dane osobowe)

Czasem firmy płacą też okup przestępcom, żeby odzyskać pliki. Ale nikt nie daje gwarancji, że po wpłacie faktycznie je odzyskasz.

Co możesz zrobić bez dużego budżetu?

Nie musisz być informatykiem, żeby zadbać o podstawy:

  1. Włącz uwierzytelnianie dwuskładnikowe na poczcie, Facebooku, banku

  2. Rób kopie zapasowe ważnych plików (najlepiej automatycznie)

  3. Użyj unikalnych, silnych haseł (menedżer haseł może pomóc)

  4. Zadbaj o aktualizacje komputera i telefonu

  5. Nie udostępniaj danych klientów przez SMS / Messenger / WhatsApp

  6. Szyfruj dysk laptopa (macOS i Windows mają to wbudowane)

Podsumowanie

Cyberbezpieczeństwo nie jest tylko dla dużych. Wręcz przeciwnie. To mikrofirmy powinny być szczególnie ostrożne, bo nie stać ich na przestoje i straty. Dobra wiadomość? Wiele możesz zrobić samodzielnie, krok po kroku. A jeśli potrzebujesz pomocy – możesz skorzystać z konsultacji IT dla małych firm. Bez żargonu, bez stresu, dopasowane do Twojej działalności.

Bezpieczeństwo zaczyna się od decyzji, że nie zostawiasz tego przypadkowi.

Chcesz działać bezpieczniej?

Jeśli prowadzisz małą firmę i chcesz uporządkować swoje bezpieczeństwo cyfrowe – bez stresu, bez komplikacji i bez zbędnych kosztów – chętnie Ci w tym pomogę. Pracuję z małymi firmami, które nie mają własnego działu IT i szukają prostych, skutecznych rozwiązań.

 

Odezwij się, porozmawiajmy. Bez zobowiązań.

Scroll to Top